Energooszczędny czyli jaki
W dachu domu energooszczędnego mogą być zamontowane okna dachowe. Można też nie rezygnować z balkonu, pod warunkiem że jest on samodzielną konstrukcją. Dom, do którego ogrzania potrzeba mało ciepła, należy od samego początku budować zgodnie z przykazaniami energooszczędnego inwestora. A budując oszczędnie, budujemy też ekologicznie.
Wprawdzie pytanie o to, czy należy dążyć do
ograniczenia kosztów ogrzewania, nie ma sensu, ale już zastanawianie się nad
tym, w jakim stopniu to zrobić, okazuje się bardzo rozsądne. Wbrew pozorom nie
zawsze plan maksimum musi być optymalny. Dlatego inwestor, podejmując decyzję,
powinien porównać nie tylko wielkość oszczędności, ale przede wszystkim
wymagania, którym trzeba sprostać, decydując się na konkretną opcję.
Projekty domów mających skromne potrzeby energetyczne cieszą
się coraz większą popularnością. Jednak skromność skromności nierówna. Do
uznania domu za energooszczędny potrzeba wskaźnika 70 kWh/(m2•rok),
zaś zużycie energii pierwotnej (zawartej w paliwie i dostarczonej u źródła) na
ogrzewanie, przygotowywanie ciepłej wody użytkowej, oświetlenie i pracę
urządzeń elektrycznych w takim domu wynosi około 250 kWh/(m2•rok). Wizja
płacenia jak najniższych rachunków za ogrzewanie jest kusząca, ale warto
dokładnie przeanalizować konsekwencje decyzji o budowie domu
energooszczędnego.
Zacznij od projektu
Wybierz nieduży dom
.Rezygnacja z
dużej przestrzeni to najprostszy sposób od teorii do praktyki na dom tani w
budowie i eksploatacji. Niezależnie od tego, jak ciepły budynek wzniesiemy,
zawsze koszty ogrzewania będą tym większe, im większą przestrzeń trzeba będzie
ogrzewać.
Niech ma zwartą bryłę.
Chcąc zmniejszyć zapotrzebowanie na
ciepło, trzeba zminimalizować jego straty. A ciepło jest tracone przede
wszystkim dlatego, że przenika przez przegrody zewnętrzne domu: ściany, dach,
podłogę, okna i drzwi.
Im mniejsza powierzchnia tych przegród, tym mniejsze będzie zapotrzebowanie na
ciepło. Dlatego warto wybudować dom o takim kształcie, by stosunek przegród
zewnętrznych do jego kubatury (A/V) był jak najmniejszy. Oznacza to, że dom
powinien mieć zwartą bryłę, na przykład zbliżoną do sześcianu (idealny pod tym
względem jest kształt kuli, ale trudno byłoby w niej mieszkać). Największe
straty ciepła występują w narożnikach i załamaniach ścian i dachu, dlatego
powinno być ich jak najmniej. Z tego względu lepiej też unikać skomplikowanego
dachu – najkorzystniejszy jest dwuspadowy, a nawet jednospadowy, czyli
pulpitowy. Zapotrzebowanie na ciepło zwiększa duża wysokość pomieszczeń.
Przestrzeń nad naszymi głowami też musi być ogrzewana, choć właściwie z niej
nie korzystamy. Dlatego lepiej, by kondygnacje były jak najniższe, z
zachowaniem minimalnych wysokości gwarantujących komfort (zgodnych z normami).
Zdecydowanie niekorzystne z punktu widzenia energooszczędności są domy
parterowe. Jeśli wybudujemy dom piętrowy lub z użytkowym poddaszem, to za jego
ogrzewanie będziemy płacić o kilkaset złotych rocznie mniej niż za ogrzewanie
domu parterowego o takiej samej powierzchni użytkowej i oczywiście w ten sam
sposób ocieplonego.
cdn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz