czwartek, 14 lutego 2013

Energooszczędne budowanie - 3



Energooszczędny czyli jaki

        W dachu domu energooszczędnego mogą być zamontowane okna dachowe. Można też nie rezygnować z balkonu, pod warunkiem że jest on samodzielną konstrukcją. Dom, do którego ogrzania potrzeba mało ciepła, należy od samego początku budować zgodnie z przykazaniami energooszczędnego inwestora. A budując oszczędnie, budujemy też ekologicznie. 

Wprawdzie pytanie o to, czy należy dążyć do ograniczenia kosztów ogrzewania, nie ma sensu, ale już zastanawianie się nad tym, w jakim stopniu to zrobić, okazuje się bardzo rozsądne. Wbrew pozorom nie zawsze plan maksimum musi być optymalny. Dlatego inwestor, podejmując decyzję, powinien porównać nie tylko wielkość oszczędności, ale przede wszystkim wymagania, którym trzeba sprostać, decydując się na konkretną opcję.


Projekty domów mających skromne potrzeby energetyczne cieszą się coraz większą popularnością. Jednak skromność skromności nierówna. Do uznania domu za energooszczędny potrzeba wskaźnika 70 kWh/(m2•rok), zaś zużycie energii pierwotnej (zawartej w paliwie i dostarczonej u źródła) na ogrzewanie, przygotowywanie ciepłej wody użytkowej, oświetlenie i pracę urządzeń elektrycznych w takim domu wynosi około 250 kWh/(m2•rok). Wizja płacenia jak najniższych rachunków za ogrzewanie jest kusząca, ale warto dokładnie przeanalizować konsekwencje decyzji o budowie domu energooszczędnego. 
Zacznij od projektu

Wybierz nieduży dom 

.Rezygnacja z dużej przestrzeni to najprostszy sposób od teorii do praktyki na dom tani w budowie i eksploatacji. Niezależnie od tego, jak ciepły budynek wzniesiemy, zawsze koszty ogrzewania będą tym większe, im większą przestrzeń trzeba będzie ogrzewać.

Niech ma zwartą bryłę. 

Chcąc zmniejszyć zapotrzebowanie na ciepło, trzeba zminimalizować jego straty. A ciepło jest tracone przede wszystkim dlatego, że przenika przez przegrody zewnętrzne domu: ściany, dach, podłogę, okna i drzwi. Im mniejsza powierzchnia tych przegród, tym mniejsze będzie zapotrzebowanie na ciepło. Dlatego warto wybudować dom o takim kształcie, by stosunek przegród zewnętrznych do jego kubatury (A/V) był jak najmniejszy. Oznacza to, że dom powinien mieć zwartą bryłę, na przykład zbliżoną do sześcianu (idealny pod tym względem jest kształt kuli, ale trudno byłoby w niej mieszkać). Największe straty ciepła występują w narożnikach i załamaniach ścian i dachu, dlatego powinno być ich jak najmniej. Z tego względu lepiej też unikać skomplikowanego dachu – najkorzystniejszy jest dwuspadowy, a nawet jednospadowy, czyli pulpitowy. Zapotrzebowanie na ciepło zwiększa duża wysokość pomieszczeń. Przestrzeń nad naszymi głowami też musi być ogrzewana, choć właściwie z niej nie korzystamy. Dlatego lepiej, by kondygnacje były jak najniższe, z zachowaniem minimalnych wysokości gwarantujących komfort (zgodnych z normami). Zdecydowanie niekorzystne z punktu widzenia energooszczędności są domy parterowe. Jeśli wybudujemy dom piętrowy lub z użytkowym poddaszem, to za jego ogrzewanie będziemy płacić o kilkaset złotych rocznie mniej niż za ogrzewanie domu parterowego o takiej samej powierzchni użytkowej i oczywiście w ten sam sposób ocieplonego.

cdn

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz