środa, 20 lutego 2013

Energooszczędne budowanie - 4



Zrezygnuj z balkonów. 

W domach energooszczędnych unika się projektowania balkonów, których płyta jest połączona ze stropem. Straty ciepła wynikające z takiego rozwiązania, gdy płyta balkonu jest nieocieplona (a w praktyce na ogół nie jest, bo trudno to zrobić), są tak duże jak w przypadku braku ocieplenia kilku metrów kwadratowych ściany zewnętrznej. Dlatego jeżeli już dom musi mieć balkon lub taras, to lepiej, aby był on dostawiony na własnej konstrukcji, tak by ściana domu mogła zostać w całości zaizolowana. Można też połączyć płytę balkonu ze stropem specjalnymi łącznikami umożliwiającymi zastosowanie między nimi warstwy izolacji, ale w tym wypadku pewna ilość ciepła będzie przez te łączniki przewodzona.

Nie dziel niepotrzebnie wnętrza. 

W domach z podziałami wyraźne staje się zróżnicowanie temperatury i powstaje ryzyko przegrzewania nasłonecznionej strefy południowej przy jednoczesnej konieczności dogrzewania strefy północnej. Dla zapewnienia komfortu cieplnego można wówczas zastosować wentylatory wymuszające przepływ powietrza ze strefy nasłonecznionej do zacienionej, trzeba wtedy uwzględnić dodatkowe zużycie energii elektrycznej i hałaśliwość wentylatorów.

Buduj z materiałów akumulujących ciepło. 

Jest ono potrzebne nie tylko wtedy, gdy świeci słońce. Bardzo ważne jest, by dom to ciepło akumulował, bo w przeciwnym razie po zachodzie słońca lub nawet przy zachmurzeniu w domu natychmiast nastąpiłby jego deficyt. W domach murowanych akumulatorami ciepła są ściany, podłoga i strop. Szczególnie ważną rolę odgrywa ściana wewnętrzna naprzeciwko okien wychodzących na południe. Warto zadbać o to, by była z materiałów dobrze akumulujących ciepło, na przykład z cegły pełnej, betonu lub kamienia – i to także w domach drewnianych lub szkieletowych. Gdy promienie słońca przestaną bezpośrednio wnikać do wnętrza domu, ta ściana stanie się grzejnikiem – będzie emitować zmagazynowane w niej ciepło. Jeśli będzie masywna, starczy go nawet na parę godzin grzania. Zalecana grubość ściany akumulacyjnej to 20-45 cm. Najlepiej, gdy może nią być ściana nośna, bo nie trzeba wtedy ponosić dodatkowych kosztów wykonania specjalnie pogrubionej, masywnej ściany. Elementem akumulującym ciepło może być też obudowa kominka znajdującego się na wprost okna. Trzeba ją tylko zrobić z materiałów magazynujących ciepło, takich jak cegła lub bloczki betonowe.

Zdolność ściany akumulacyjnej do pochłaniania promieniowania można zwiększyć, malując ją na ciemny kolor (może wtedy akumulować nawet o 75% więcej ciepła niż ściana biała). Jednak pozostałe powierzchnie w pomieszczeniu powinny być jak najjaśniejsze, aby odbijały i rozpraszały światło. Chcąc możliwie najefektywniej wykorzystywać promieniowanie słoneczne do ogrzewania pomieszczeń, trzeba ograniczyć ich głębokość. Aby napromieniowanie masywnej ściany akumulującej ciepło było optymalne, musi się ona znajdować jak najbliżej południowego okna – maksymalnie w odległości równej dwuipółkrotnej jego wysokości. Gdy ściana jest dalej, wskazane jest zastosowanie okien dachowych (o ile jest to możliwe, to znaczy gdy pomieszczenie jest na najwyższej kondygnacji). Ściana nie powinna być też zacieniona przez meble i inne elementy wyposażenia.  
 


 

Wnętrza domu energooszczędnego nie powinny być niepotrzebnie dzielone – unikamy znacznego zróżnicowania temperatury – i wysokie – unikamy ogrzewania przestrzeni, z której nie korzystamy.
                                                                                  
cdn

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz