Lipiec to miesiąc pełen słońca,
zieleni i wakacyjnego nastroju.
Wiosna już definitywnie za nami, cieszymy się
upalnym (zwykle) i obfitującym w kwiaty i owoce latem, jednak skracający się
stopniowo dzień nieśmiało przypomina, że zmierzamy w kierunku zimy.
Przygotujmy się do niej dobrze
napełniając spiżarkę własnymi przetworami i ziołami.
Zadbajmy również o rośliny w ogrodzie,
aby zachowały jak najlepszą kondycję.
Cały ogród w lipcu:
1.
W lipcu na
pierwszy plan w pracach ogrodowych wysuwa się dbałość o zapewnienie
dostatecznej wilgotności dla roślin.
Długie,
słoneczne dni i wysoka temperatura sprawiają, że gleba bardzo szybko traci
wodę. Od suszy ucierpią nie tylko rośliny rabatowe i warzywa, ale także młode
drzewa i krzewy. Przesuszenie jest także bardzo szkodliwe dla trawy. Zatem,
jeśli nie zainstalowaliśmy automatycznego nawadniania, to musimy chwytać
konewki i węże ogrodnicze w dłoń i podlewać niezbyt często, ale za to obficie.
Rośliny to docenią.
2. Chwasty w lipcu dalej rosną bujnie – nie pozwólmy im
2. Chwasty w lipcu dalej rosną bujnie – nie pozwólmy im
zdominować roślin uprawnych.
W
walce z chwastami oraz aby zmniejszyć parowanie gleby stosujmy ściółkowanie. To
się opłaca.
Trawniki
1. W ciepłe dni i przy dostatecznej wilgoci trawa rośnie szybko, a więc
tradycyjny trawnik w
lipcu regularnie przycinamy.
2. Trawniki zakładane tej wiosny kosimy już tak często, jak trawniki
starsze obniżając również wysokość
koszenia do poziomu typowego dla naszego trawnika. Wciąż jednak unikamy
nadmiernego użytkowania terenu pokrytego młodą trawą, która jest jeszcze bardzo
delikatna.
3. W pełni lata unikamy zakładania nowych trawników – na rozwój
młodej trawy jest za gorąco i za sucho.
4. W lipcu po raz pierwszy w sezonie możemy skosić łąkę kwietną –
większość roślin, które rosną razem z trawą
zdążyło już zakwitnąć. Trawę po skoszeniu zostawiamy na łące aż do wysuszenia,
aby umożliwić nasionom ziół i kwiatów rozsianie się. Do jesieni trawę na łące
możemy już kosić częściej, jeśli zależy nam na swobodnym poruszaniu się po jej
terenie. Jeśli łąka jest tylko do podziwiania, jednokrotne koszenie jest całkowicie
wystarczające.
Rabaty kwiatowe:
1. Obcinamy zwiędłe kwiatostany bylin i krzewów – dzięki temu
wzmacniamy rośliny, niektóre
pobudzamy do dalszego kwitnienia. Wyjątkowo nie ogławiamy tych roślin, dla
których planujemy zbiór nasion albo chcemy zachować ich dekoracyjne torebki
nasienne lub zasuszone kwiatostany (np. hortensje, krwawniki, jeżówki,
tawułki). Jeśli nasiona pozostawimy na roślinach w ogrodzie na zimę,
skorzystają z tego ptaki i
unikniemy śnieżnobiałej
monotonii na rabatach zimą.
2. Tuż po zwiędnięciu kwiatów radykalnie przycinamy byliny, które
mają tendencję do powtórnego
kwitnienia, np. ostróżki, floksy, szałwie, kocimiętka.
3. Pod koniec lipca możemy już przesadzać irysy bródkowe, których
nowe kłącza osiągają dojrzałość w kilka
tygodni po kwitnieniu. Aby uniknąć pomieszania odmian w trakcie przesadzania,
poszczególne rośliny warto oznaczyć jeszcze w trakcie kwitnienia, np.
zawiązując na pędach kolorowe wstążeczki.
4. Przeglądamy rabaty i wyszukujemy rośliny potrzebujące podpór.
Będą to między innymi dalie i wysokie
lilie, które ze względu na ogromne kwiaty wylegają w czasie intensywnych
deszczy lub wiatru.
5. Jeśli narcyzy, hiacynty lub szachownice zagęściły się zbytnio lub
jeśli chcemy je przenieść w inne
miejsce, w lipcu wykopujemy
cebulki, suszymy i przechowujemy do jesiennego sadzenia.
6. Zasilamy nawozami wieloskładnikowymi intensywnie kwitnące
letnie rośliny cebulowe (dalie,
mieczyki).
Cdn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz