Pomidor to jedno z najważniejszych warzyw w naszym codziennym jadłospisie.
Dorodne czerwone lub złociste owoce z
krzaczków pomidorowych chętnie spożywamy na świeżo lub w różnorakich przetworach.
I
oczywiście te z własnego ogrodu smakują najlepiej, choć kto próbował ich
uprawy wie, że nie są roślinami najłatwiejszymi w pielęgnacji. Przodkowie
naszych pomidorów uprawnych wywodzą się z Ameryki Południowej, z Peru, i być
może dlatego trudno tym warzywom przystosować się do naszego klimatu.
Całkowicie nieodporne na mróz i chłody,
źle reagują także na zbyt częste opady, a wilgoć na liściach często prowadzi do
rozwoju chorób grzybowych. Aby zwiększyć szanse na dobre zbiory pomidorów
gruntowych bez zastosowania chemii trzeba trzymać się ściśle poniższych zasad:
Przygotowanie gleby
i zasady sadzenia pomidorów
Pomidory są roślinami ciepłolubnymi,
kochają pełne słońce i wysokie temperatury. Powinny rosnąć w miejscu całkowicie
nasłonecznionym i przewiewnym, aby szkodliwa dla liści wilgoć pochodząca z
opadów lub rosy odparowywała jak najszybciej.
Nie można sadzić ich zbyt gęsto. W
zależności od pokroju i siły wzrostu sadzimy je w rozstawie około 50x50 cm
(pomidory karłowe) lub 50x80 cm (pomidory wysokie). Odległości między roślinami
mają też znaczenie ze względu na zabiegi pielęgnacyjne – do każdej rośliny
powinniśmy mieć swobodny dostęp.
Pomidory są roślinami żarłocznymi.
Potrzebują próchnicznego, ale przepuszczalnego podłoża, głęboko uprawionego, o
odczynie lekko kwaśnym. Przy ich uprawie bardzo ważne jest stosowanie
płodozmianu i to nie tylko ze względu na zasobność gleby, ale przez patogeny,
które porażają korzenie i liście pomidorów.
Jeśli mamy wystarczająco dużo miejsca w
ogrodzie, na tym samym stanowisku nie sadźmy pomidorów częściej niż co trzy –
cztery lata.
Glebę pod pomidory możemy przygotować
już jesienią, przekopując ją z obornikiem, ale najlepiej uczynić to wczesną
wiosną dodając sporą dawkę kompostu lub przekompostowanego obornika – obydwa nawozy
mieszamy z wierzchnią warstwą ziemi – wiosenne nawożenie sprawi, że substancje
odżywcze nie ulegną wypłukaniu w okresie jesienno-zimowym.
Sadzenie pomidorów do gruntu
rozpoczynamy po 15 maja – gdy ustanie ryzyko wiosennych przymrozków. W
przypadku anomalii pogodowych, kiedy mrozy pojawią się jeszcze później,
konieczne jest staranne przykrycie sadzonek – w przeciwnym wypadku rośliny
zostaną całkowicie zniszczone.
Rozsadę delikatnie
wyjmujemy z doniczek i przesadzamy do przygotowanych dołków. Bryłę korzeniową
obsypujemy ziemią i niezbyt mocno uciskamy.
Do sadzenia wybieramy tylko zdrowe i
silne sadzonki – regeneracja słabszych roślin po posadzeniu może się oczywiście
udać, ale zajmie czas i opóźni zbiory. Wysadzanie roślin z oznakami choroby to
niestety całkowity brak szans na uzyskanie plonów.
Młode pomidorki sadzimy na głębokość, na
jakiej rosły do tej pory lub nieco głębiej, kształtując wokół pędu wgłębienie,
które ułatwi podlewanie w okresach suszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz