środa, 6 lipca 2011

Freski - może mieć każdy.

Freski dla każdego - poczuj się jak we Włoszech.

Autorem artykułu jest Robert Wojciech



Każdy wie jak wyglądają tradycyjne freski i jak ciężko jest je wykonać na mokrym tynku, gdzie realizowanie jakichkolwiek poprawek jest praktycznie niemożliwe. Dlatego freski są ogromnym wyzwaniem dla artysty, który je maluje. Odpowiednia do stopnia zaawansowania, w wykonaniu takiego dzieła, jest jego wysoka cena.

Dobrym wyjściem na redukcję kosztów przy bardzo szybkim wykonaniu z jednoczesnym zachowaniem wspaniałego efektu, jest wykorzystanie tzw. fresków fotograficznych. Jest to unikalny sposób wykonania powstały we Włoszech, gdzie już trwale się zakorzenił. Przyozdabia się w ten sposób wille, kościoły i budynki użyteczności publicznej.
Metodę za pomocą której wykonujemy freski fotograficzne możemy podzielić na dwie części, z których każda ma swoje szczególne zalety.

fresk

Pierwsza metoda
Pierwsza technika polega na stworzeniu bardzo cienkiej powłoki za pomocą specjalnego materiału i specjalnego tynku. Na tak przygotowanej warstwie o grubości ok 1 mm nakłada się fresk fotograficzny. Po czym nakleja się go na ścianę jak tapetę. Później wystarczy zrównać fresk z podłożem za pomocą szpachlówki i pomalować. Ta procedura jest w znacznym stopniu szybsza. Wystarczy parę godzin i fresk jest już na ścianie. Prawie każdy może wykonać go we własnym zakresie bez uciekania się do pomocy fachowców. Wystarczy złożyć zamówienie na pożądany przez nas fresk, a resztę możemy zrobić już sami.


Druga metoda
Druga polega na nakładaniu fresku fotograficznego bezpośrednio ze specjalnego arkusza na ścianę budynku. Dzięki unikatowej technologii, farba z arkusza przedostaje się na ścianę. Powierzchnia musi być jedynie zagruntowana specjalnym preparatem. Ten sposób wykonania fresku fotograficznego wymaga wykwalifikowanego personelu i zabiera od kilkudziesięciu do kilkunastu godzin, gdy malowanie fresku tradycyjnego zajęłoby tygodnie i miesiące.

---

K.R.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz